ŚWIĘTO KWIATÓW W SP 3 W DARŁOWIE

 Kwiaty towarzyszą nam przez całe życie. Są dobre na każdą okazję. Uważane za dar bogów, zadziwiają pięknem.

W przyjętych kryteriach, piękno człowieka zajmuje dalekie miejsce. Czas to zmienić. Tego zadania podjęły się nauczycielki naszej szkoły – Dorota Adryańczyk, Beata Piwko i Joanna Klimaszewska.

W ich głowach narodził się wspaniały pomysł krzewienia piękna za pośrednictwem kwiatu. Panie zaimponowały wielkim zaangażowaniem w realizację projektu „KWIATY W POEZJI, SZTUCE I ŻYCIU CODZIENNYM”. Jest on godny naszych czasów, które wysoko stawiają poprzeczkę przed szkołą w zakresie edukacji i wychowania. Pracowały z pasją mrówek. Chcąc ogarnąć całość zagadnienia nagimnastykowały się bardzo, żeby wszystkich zadowolić. Zgromadziły mnóstwo eksponatów z różnych źródeł. Posegregowały tworząc zbiory tematyczne. Były to żywe kwiaty ogrodowe i doniczkowe, rzeźby, płaskorzeźby, obrazy, fotografie, książki, przedmioty codziennego użytku z dekoracyjnym motywem kwiatowym,  ceramika architektoniczna i budowlana, wyroby z gliny, fajansu, porcelany, drewna. Nie zabrakło obrusów, bieżników, dywaników, narzut, poduszek, odzieży, apaszek, szalików, a nawet sari - tkaniny w barwne pasy, zdobionej ręcznie malowanymi motywami kwiatowymi, która po upięciu, noszona jest jako rodzaj sukni, z możliwym nakryciem głowy, przez kobiety w Indiach.

Wspaniale prezentowały się perfumy, wody toaletowe, kwiatowe kremy, mydełka i świece oraz balsamy, olejki i szeroki asortyment herbat ziołowych o właściwościach leczniczych, medykamentów sporządzonych na bazie kwiatów. Była także biżuteria - wisiorki, broszki, pierścionki, kolczyki ….

Słowem od mydła do powideł z płatków róż.

Całej wystawie towarzyszyła prezentacja multimedialna obrazująca kwiaty, które przepięknie prezentowały się na tle popularnych, polskich piosenek o kwiatach, a którą przygotowała pani Katarzyna Łusiewicz.

Między w/w przedmiotami wyeksponowano dekoracje z żywych kwiatów np. bukiety piwonii i irysów, gliniana ryba trzymająca w pyszczku kwitnącą azalię. Spojrzenie przyciągały wiązki suchych kwiatów o niebiańskiej woni oraz kompozycje związane z ikebaną i florystyką - sztuką układania kwiatów.

Do przekroczenia progu biblioteki, bo tu przygotowano wystawę, zapraszała stojąca na szkolnym korytarzu tablica „Mowa kwiatów nie ma granic”. Widniały na niej rysunki kwiatów z ich słowami skierowanymi do ludzi. Nie sposób było przejść obojętnie. Wszak człowiek stworzony jest po to, aby szukać piękna nie tylko w kwiatach, ale i w swoim wnętrzu, a także w duszy innych. Kwiaty rodzą w człowieku wrażliwość na piękno. A to co piękne, nie jest złe. Uczeń wrażliwy na piękno, zmienia siebie i innych. Staje się lepszy.

I o to właśnie chodzi nauczycielom, rodzicom i społeczeństwu.

Nadmiar obowiązków zmusza wszystkich do wyścigu z czasem.

A tu, w codziennym pędzie, w dobie telefonów komórkowych, komputerów,  Internetu oraz ekonomii patrzącej na świat okiem monety, kwiaty zatrzymują nas. Pozwalają dostrzegać, wydobywać i pielęgnować piękno, aby mogło zakorzenić się w naszej duszy.

Każdy z natury pragnie być dobrym człowiekiem. Chce być dostrzegany, akceptowany, kochany i potrzebny. Kwiaty, w szerszym tego słowa znaczeniu, to także ludzie cenni, szlachetni, szanowani w domu, szkole, środowisku, zarówno w dobie współczesnej, jak i w historii narodów.

Z tych względów chylę czoło przed inspiratorkami życia kulturalnego i duchowego uczniów „Trójki”, które profesjonalnie zaprezentowały eksponaty.

Zaprosiły również panią Elżbietę Gagjew i mnie na spotkanie. Kwiaty były tematem moich utworów poetyckich, a w utworach pani Elżbiety stanowiły tło do przedstawionych wydarzeń z codzienności.

Uczniowie w skupieniu słuchali naszych utworów i trafnie wyrażali swoje emocje po ich wysłuchaniu.

 

                  „RÓŻA”

 

rozmawia z ludźmi

barwą i wonią

 

jest dowodem na to

że piękno ma boski wymiar

 

lecz zza krat wazonu

łzawy uśmiech wysyła

w jedwab nocy i światło dni

 

jej kwiat przekwitnie

kolce zostaną 

 

                  „POLNE KWIATY”

 

żegluję wśród falującej zieleni

widzę rumianek wrotycz kąkol

chaber błękitny jak oczy matki

 

mak z ostróżką się czerwieni

na zagonach żyta pszenicy

jęczmienia i drżącego owsa

 

dobrze że wśród kwiatów

nie ma rasizmu

ileż nienawiści kwitłoby na ziemi

                                                Emilia Maraśkiewicz

 

                  „KWIAT JABŁONI”

 

Będą jabłka z tego drzewa,

ale zanim to się stanie,

wiosna już w gałęziach śpiewa

o jabłkowym kwiatostanie.

 

Bielą, z delikatnym różem

obsypała wszystkie pąki,

przyleciało tysiąc wróżek,

a za nimi ciepłe pocałunki.

 

W nocy – wybuch, za wybuchem,

rano jabłoń, niczym panna młoda,

z rojami miodowych druchen

zakwitła jej uroda.

                                             Elżbieta Gagjew

 

Pomysł nauczycielek jest godny naśladowania nie tylko w „Trójce”, ale i w innych placówkach oświatowo - wychowawczych. A w przyszłym roku organizatorki wystawy chcą dołączyć do niej konkurs literacki, plastyczny, fotograficzny i recytatorski. Będzie to miły akcent w aktywizacji uczniów na rzecz piękna, niezbędnego dla kształtowania pozytywnych cech osobowości.

Dowodem na wrażliwość dzieci drzemiącą w ich wnętrzu jest fakt, iż po obejrzeniu przygotowanej wystawy i wysłuchaniu naszych utworów, uczennica klasy III c napisała wiersz.

 

               „BRATEK”

 

Kocham bratki

małe kwiatki

śliczne oczka

modre płatki

 

w ziemi rosną

jak bławatki

cieszą oko

całej dziatwy  

                             Paulina Kawczyńska

 

Wystawa zorganizowana została dzięki wsparciu Kwiaciarni: „Krokus”, „Ewa”, „Craspedia”, „Pasja”, Aptece „Rodzinnej”, Galerii „Kameleon”, Drogerii „Natura” oraz osobom, które wypożyczyły przedmioty ze zbiorów własnych.

Serdecznie dziękujemy.

 

EMILIA MARAŚKIEWICZ