Żonkil iskierką nadziei

Pod takim hasłem Szkolne Koło Caritas przy Szkole Podstawowej nr 3 w Darłowie w dniu 20 października przystąpiło  do udziału w międzynarodowej i ogólnopolskiej akcji hospicyjnej „Pola Nadziei” 2010/2011.

 „Pola Nadziei” – to kampania zbierania funduszy na rzecz opieki nad osobami terminalnie chorymi.  Celem rozpoczętej akcji przez nasze Koło jest nie tylko pozyskanie środków finansowych na kontynuację budowy hospicjum w Darłowie a potem opiekę nad chorymi w ostatnim okresie ich życia, ale również szerzenie idei hospicyjnej mającej na celu uwrażliwienie zarówno dzieci jak i całego społeczeństwa Darłowa na potrzeby osób chorych, niepełnosprawnych, umierających, a także osób starszych.

Kampania „Pola Nadziei” prowadzona jest na całym świecie. Po raz pierwszy polskie Pola Nadziei odbyły się w Krakowie w 1998 roku. Od 2003 roku są organizowane przez hospicja w różnych miastach Polski.

A dlaczego sadzimy żonkile?  Już w czasach starożytnych żonkil był symbolem nadziei na nowe życie - odrodzenie, a dzisiaj żonkil jest symbolem nadziei w walce z chorobą nowotworową. W tradycji chrześcijańskiej żonkil symbolizuje triumf poświęcenia nad egoizmem, miłości nad śmiercią.

Ten kwiat poprzez swoją subtelność, barwę i zapach uświadamia nam wyższe cele istnienia symbolizując kruchość i ulotność życia.

 Dlatego też w trochę chłodne i wietrzne październikowe popołudnie na miejscu budowy naszego Darłowskiego hospicjum zebraliśmy się wraz z zaproszonymi gośćmi: władzami miasta, gminy, dowódcami wszystkich jednostek darłowskich, dyrektorem naszej szkoły i przedstawicielami szkolnego wolontariatu, żeby wspólnie razem zasadzić na przygotowanym do tego miejscu cebulki żonkili.  

 Była to naprawdę wzruszająca chwila, gdzie wszyscy w miłej serdecznej atmosferze  pochyliliśmy się razem, żeby posadzić „swojego” żonkila, czuliśmy, że jednoczył nas wspólny cel, wspólna idea.  

 Gdyż dzisiaj sadząc cebulki,  a 8 maja –  wręczając kwiat żonkila ofiarodawcom chcemy pokazać, że jesteśmy wrażliwi na ludzkie cierpienie i wspieramy w ten sposób budowę naszego hospicjum dla chorych, w ostatnim okresie ich życia – mówiła przedstawicielka SKC zapraszając do sadzenia. 

 Po zasadzeniu kwiatów  Szkolne Koło Caritas zaprosiło wszystkich obecnych na wspólne ognisko i kiełbaski.  Gdzie można było jeszcze porozmawiać o widocznym z góry budującym się hospicjum. 

 Mamy nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się znowu,  w tym samym miejscu przy działającym już hospicjum i wtedy nasze „Pole Nadziei” będzie jeszcze większe.

 

Grażyna Ososko